wtorek, 10 września 2013

If I can.

Ja po prostu nie wiem dlaczego nie jestem wstanie wziąć odpowiedzialności za to, co robię, za to, co zaczęłam i co powinnam doprowadzić do końca. Może przez to, że szczerze nienawidzę słowa POWINNAŚ. Życie tak bardzo mnie drażni od środka, od wewnątrz. Każda komórka mojego ciała kłóci się chyba sama ze sobą, ale o wiele bardziej, o wiele silniej i mocniej drażni mnie rzeczywistość, to na co ciągle MUSZĘ patrzeć, co MUSZĘ a czego mi po prostu NIE WOLNO. Nie będę żyć uwiązana, mam 21 lat. tak często mam ochotę krzyknąć światu w twarz, że pierdolę, że nie chcę, że mam DOŚĆ, bo przecież zupełnie nie o to mi chodziło, żeby dojść tu gdzie jestem i stanąć w miejscu, nie umiejąc pójść w żadną ze stron, z nowych stron. Nie nauczyło mnie życie patrzeć dalej niż poza znajomy horyzont.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz